Policjanci z Centralnego Biura Śledczego z Lublina od kilku tygodni rozpracowywali szajkę handlarzy narkotykami. Na początku został zatrzymany organizator przestępczego procederu, przywódca gangu, 51-letni Andrzej K. Kilka dni później funkcjonariusze zatrzymali kolejne osoby, które z nim współpracowały. W sumie w ręce policjantów trafiło siedem osób w wieku od 27 do 80 lat. Jak ustalili funkcjonariusze, 80-letnia matka Andrzeja K. brała aktywny udział w obrocie amfetaminą i marihuaną.
Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań
Podczas zatrzymań funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie siedem kilogramów narkotyków, w tym przede wszystkim amfetaminy i 90 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar. Aresztowane osoby usłyszały zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Pięcioro z nich najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań. Śledztwem w tej sprawie zajmie się Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
źródło: CBŚP